Berlin, Columbiahalle 23.02.2008

ditta · Wysłany: Sob 12:52, 10 Sty 2009 Temat postu: Berlin, Columbiahalle 23.02.2008

z racji tego, że będziemy mieć tam swoją przedstawicielkę sugeruję dyskusję przenieść do odpowiedniego tematu Very Happy

margaret

jaki piękny temat już mi się podoba ^^
a może jeszcze komuś się uda wybrać Wink

jeszcze tylko 6 tygodni!
i matti matttiiiiiii matttttttttiiiiiiiiii
umrę jak on zębami zagra closer Very Happy

ditta

nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę. a możesz zdradzić jakieś szczegóły w stylu cena biletu itd?

margaret

ja kupiłam bilet pierwszego dnia jak tylko ruszyła sprzedaż
przez eventim niemiecki
coś koło 180 zł mnie to wyniosło
w Polsce później też można było kupić bilet przez shortcut i eventim.pl
i koło 178 zł chcieli
ale teraz biletów brak Sad

na lastfm wszyscy narzekają że to bez sensu że ten koncert jest tylko na 3 tys ludzi.
Ja tam wolę bardziej kameralnie będzie i nawet jak staniesz z tyłu to będziesz wszystko widzieć a ja do niskich osób należę i nigdy nic nie widzę na stadionowych koncertach haha

ditta

a jedziesz sama czy z przyjaciółmi?

margaret

z rodzinką
czyli ja, siostra i mój szwagier Wink

będzie wesoło Very Happy

Concubine

Z rodzinką najlepiej!Ja zawsze na koncerty jeżdżę z mamą Very Happy

Bo słucha tego co ja Smile

A bilety jakby nie patrzeć, to nie aż takie drogie, chociaż w Polsce pewnie by trochę mniej kosztowały...

A co do stania na koncertach z tyłu, to rozumiem Cię bardzo dobrze, bo też jestem niska i jak stanę z tyłu, to niewiele widzę, bo zawsze przede mną władują się wyżsi Rolling Eyes

Więc jednak ta mała sala ma swoje plusy! Very Happy

ditta

ja zawsze jestem przy barierkach w pierwszym rzędzie, poważnie Cool

na Manikach dwukrotnie, na Jarocinie za każdym razem gdy chciałam być, podczas każdego fajnego koncertu w Poznaniu, gdzie mieszkam. najbezpieczniej i wbrew pozorom łatwo się tam dostać. mówisz, sorry/excuse me/przepraszam etc. i droga wolna. szczerze powiem, że to zaczyna się robić nudne, jacy ludzie są uprzejmi, kiedyś to było ciężko dostać się pod scenę, a dziś 100 razy łatwiej *gada od rzeczy*

Concubine

Na Openerze ludzie raczej mi miejsca nie ustępują...Strasznie się pchają w tych pierwszych rzędach Rolling Eyes

I najlepsze miejsca przy barierkach zajmują, pomimo tego, że przyjeżdżam na pole wcześnie...ale oczywiście wyjątki się zdarzają, są tacy ludzie którzy miejsce ustąpią mniejszemu, albo zajmą jak gdzieś się pójdzie Smile

Najgorsi są Ci, co zajmują pierwsze rzędy, pomimo tego, że koncert ich wcale nie interesuje,grrr...

maja

Ja jeszcze nie miałam okazji na taki większy koncert pojechać Very Happy

czekamm

Razzthekid, krzyknij do Caleba, że Maja go kocha Very Happy

!

margaret

eee na openerze w tym roku nie było tak źle
ja byłam w 1 rzędach na editorsach jakoś tak wyszło wolałabym na interpol ^^
i był luzik Wink

to zależy może od strony
lewej/prawej haha

maju napisze mu transparent Wink

Concubine

Ja byłam w 2007 i wtedy było najgorzej, na Beastie Boys był taki ścisk, że się nie dało tam ustać, musieli mnie ochroniarze przeciągnąć na sam koniec, bo by mnie tam chyba zabili Rolling Eyes

A w 2008 rzeczywiście było lepiej, ja na Interpol stałam wśród samych fanów i się świetnie bawiłam, miałam dużo luzu obok siebie i dużo widziałam, pomimo tego, że nie byłam pod samymi barierkami Smile

w 2007 byłam po stronie prawej, a w 2008 po stronie lewej, czyli wychodzi na to, że po lewej jest lepiej Laughing

maja

Ok , dzięki wielkie ;D

Anita

nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz zauważyłam ten dział Confused

nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę i w dodatku taki fajny koncert na 3 tys.

mała rada (nie wiem czy to twój pierwszy koncert) jak będziesz z przodu przed Calebem, to uważaj na statyw mikrofonu. Widziałam nie raz jak dziewczyna dostała od niego prosto w twarz Shocked

nie specjalnie oczywiście.

margaret

jak wiadomo na bank nie będę przed calebem
ja raczej obiorę stronę mattową Wink

muszę nagrać zębowe closer Miłość