kult Łilsona

ditta · Wysłany: Pon 18:29, 09 Mar 2009 Temat postu: kult Łilsona

Rikiego Łilsona, z Kaiser Chiefs. jakieś chorobliwe fanki poza mną i Concubine??

Concubine · Wysłany: Pon 18:35, 09 Mar 2009 Temat postu:

Ricky

Kocham te jego wygibasy na scenie! I ich nie widziałam na żywo no i se do dzisiaj pluję z tego powodu w brodę Sad

ditta · Wysłany: Pon 19:42, 09 Mar 2009 Temat postu:

ja też

jak mogłam! buuu!

HURRA DLA TAMBURYNU!

Concubine · Wysłany: Pią 17:44, 13 Mar 2009 Temat postu:

No nie, a Kajzerzy mają być na Szczecin Rock Festival, a ja pewnie nie pojadę znowu, no! Sad

ditta · Wysłany: Pią 18:37, 13 Mar 2009 Temat postu:

eek!! łał! koło rozmiękłych biszkopcików?? Sad

czemu oni zawsze jadą na festiwale a nie koncerty na jesieni, hę?

Concubine · Wysłany: Pią 18:44, 13 Mar 2009 Temat postu:

Tak, koło Lumpów z Beskid Laughing

Ech, coś przeczuwam, że ten festiwal nie pociągnie, bo w czerwcu jest też Selector, a w lipcu zaraz Opener i koncert Morriseya, więc na pewno dużo więcej chętnych będzie na te festiwale niż na ten Eski. A ja mam już zaklepanego Openera, no i w związku z tym z czegoś trzeba rezygnować i padło na Łilsona Crying or Very sad

ditta · Wysłany: Pią 20:17, 13 Mar 2009 Temat postu:

ale Faith No More ma sporo fanów i jeżeli się to potwierdzi, to może dużo osób tam zawitać. zobaczymy.

BM · Wysłany: Pią 20:44, 13 Mar 2009 Temat postu:

Podobno Chris Cornell też ma tam grać. Ciekawe z jakim repertuarem - tym z Audioslave czy "tym czymś" od Timbalanda...

ditta · Wysłany: Pią 20:47, 13 Mar 2009 Temat postu:

tym czymś od Timbalanda. mówi, że nie wraca od przeszłości, pewnie też chce promować "to coś", po którym jeździ nawet Trent Reznor. szkoda słów *nuci pod nosem "black hole sun, won't you come and wash away the rain"*