Porcupine Tree

Kolka

Jestem zła. Jestem cholernie zła. Bo jak to możliwe, że tak genialny zespół jest tak mało znany??? (Choc trzeba przyznać że poza rodzima Wielką Brytanią najwięcej fanow porki mają podobno w Polsce, a ten "szał" zawdzięczamy dwóm napaleńcom z Trójki - Kaczkowskiemu i Kosinskiemu). Jakis dziennikarz lata temu napisał "To jest prawdopodobnie najlepszy zespół, o jakim nie slyszales" . I jest to prawie prawda najświętsza, bo to JEST (a nie tylko prawdopodobnie) najlepszy zespół, o jakim nie słyszałeś.

Bardzo proszę - oceńcie sami, czy takie perły zasługują tylko i wyłącznie na poważanie ze strony zaledwie garstki porkomaniaków, podczas gdy promuje się naokoło tyle szajsu (90% mainstreamowców mogłoby co najwyżej lizać pięty w Stefanowi - btw - koncertuje zawsze boso Smile

).

1. Genialna "Hatesong" tu wersji live - prawdziwy popis Stefana na gitarze i Gavina na perkusji
http://www.youtube.com/watch?v=ruFkgg9YgSA

2. Mroczna "Radioactive toy"
http://www.youtube.com/watch?v=DhfyEUEQZao&feature=related

3. Przejmująca "Waiting" z przecudną solówką Wilsona
http://www.youtube.com/watch?v=u8SFbyezh-U

4. Największy "radiowy hit" "Blackest eyes"
[link widoczny dla zalogowanych]

5. Przesłodka "Trains"
http://www.youtube.com/watch?v=pmoagjB-S_k

6. Sentymentalna "Shesmovedon" (na kończącej utwór 2-minutowej solówce buty same spadają z wrażenia Smile

)
http://www.youtube.com/watch?v=5a1Pwayy76U&feature=related

7. Mój ukochany walczyk "How is your life today?"
http://www.youtube.com/watch?v=gSTYzbAQis8&feature=related

8. Prawie 18-minutowa bestia "Anesthetize"
[link widoczny dla zalogowanych]

9. Psychodeliczny "Sever"
http://www.youtube.com/watch?v=b6TFPmLFeo8

10. "Way out of here"
http://www.youtube.com/watch?v=95QS3c_Tei4

11. "Russia on ice" - jeden z największych killerów
http://www.youtube.com/watch?v=3779ilL39B0

i tak można wklejać do jutra, bo co jeden utwór to lepszy Cool

Trani

przykro mi, jednak jestem całkowicie zrażona do tego zespołu, który poznałam dzięki (lub przez) mojego byłego, z którym znajomość została zakończona FATALNIE Razz

ale mam nadzieję, że jeszcze dojrzeję do nich Smile

Kolka

Narcyz

Czasami słucham, a raczej odpoczywam razem z ich muzyką - tak jakoś kojąco na mnie działa (Podobnie jak Anathemy czy Mogwai). Głównie krążki 'Signify' i 'Stupid Dream'. Na więcej nigdy nie miałem czasu bo zawsze byłem zafascynowany Radiohead. Co do popularności to chyba tak źle nie jest - w rankingach na last.fm np. 2 miejsce po Floydach w ''progresive rock'' - przed King Crimson czy Marillion.
Poza tym irytuje mnie, kiedy zawsze czytam w TR ich jaranie się PT, odnosi się wręcz wrażenie, że nie istnieją żadne inne zespoły z tej kategorii, ale to nie ich wina.. i w sumie zupełnie inna bajka; )

Kolka

Jeśli najarni redaktorzy w ten sposób zdobędą Porkom nowego fana, to mają moje błogoslawieństwo Smile

Temat ten zresztą został założony w znacznej mierze po to, by pokazać młodzieży, że świat nie kończy się na tym, co leci w Esce czy MTV Rock... a nawet dopiero się zaczyna

day_old_blues

Kolka jak zwykle potrafisz zachęcić, już biorę sie za odsłuchiwanie linków Smile

Kolka

a_NITA

Kolka Ty tu Nam dajesz wyklady Smile

Rzecz jasna, jako wzorowa uczennica zabieram sie do odsluchiwania Smile

Kolka

ja mam tylko doświadczenie w pewnych sprawach Smile

. A Porki są naprawdę genialne. Z uwagi na ograniczone słownictwo nie jestem w stanie opisać, jak mnie ci ludzie zwalili z nóg; powiem tyle, że totalnie zrewidowali moje wybrażenie "piękna" w muzyce, takiego smutnego, melancholijnego, ale jednak piękna (zwłaszcza te starsze płyty z lat 90)

Mój faworyt ostanich kilku dni:
1. szybkie tempo
2. interesujący orientalny motyw gitarowy
3. fajny tekst, zwlaszcza w refrenie
4. jak zwykle wyczesane solo Stefana Very Happy

5. chyba się mieści w gustach alternatywnej młodzieży, mimo upływu 15 lat od powstania? Smile

6. wersja live 100000000000 razy lepsza od studyjnej, co tylko może jak najlepiej o PT świadczyć

[link widoczny dla zalogowanych]

day_old_blues

trzeba przyznać, że mają nietypowe i oryginalne brzmienie....wsłuchuję się i jest coraz ciekawiej.. ale na razie nie ukradli mojego serca...JESZCZE Exclamation

(zwykle tak mam: nic za pierwszym razem Laughing

)

Kolka

mnie w pierwszej kolejności przekonały Wilsonowe solóweczki - czyli dokładnie to, czego nam wszystkim brakuje u Kingsów Smile

alxLucifer

Uroczyście oświadczam, iż Kolka dobrze wykonała zadanie... Porcupine Tree mnie zafascynowali od pierwszego posłuchania Very Happy

Kolka

jeśli komukolwiek przyjdzie ochota na sięgnięcie po albumy, to proponuję taką kolejność:
1. In Absentia - idealna na początek, trochę ostrzejsza od typowego porkowego plumkania
2. Lightbulb Sun - bo tam jest "Russia on Ice" Miłość

3. Signify - najbardziej komercyjna z typowego progrockowego okresu działalności
Stop.
I jeśli podejdzie styl zaprezentowany na Signify, to lecimy do The Sky Moves Sideways, Recordings, Stupid Dream i reszty z lat 90.
Natomiast jeśli bardziej spodoba się wersja PT na ostro, to sięgamy po nowsze płyty -Fear of a Blank Planet, Deadwing i The Incident.
IMHO wszystko sprzed In Absentia nokautuje wszystko po niej (ale ja jestem betonem i kocham smęty Cool

)

Akurat w przypadku PT, wg mojego osobistego odczucia, istotne jest, od której płyty się zacznie, bo może odstraszyć (np. 40-minutowy Moonloop... )

BM

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolka