Forum  Strona Główna



 

zespoły, których najczęściej obecnie słuchacie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Nie Kings Of Leon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolka
Monotematyk


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MMz-WWa

PostWysłany: Śro 14:00, 18 Sie 2010    Temat postu:


sugar kane napisał:

obecnie wszystkiemu zaczęto przylepieć etykietkę 'indie'.


i w ten sposób odstraszają przynajmniej jednego potencjalnego słuchacza Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:28, 18 Sie 2010    Temat postu:


Kolka napisał:
nic, tylko pozazdrościć - obecni w Twoim życiu od pewnie ponad 20 lat, a ciągle działają jak viagra Cool Wink


Nawet nie pomyślałem o tym, że można z tego wyciągnąć takie wnioski, choć może to się okazać cenną radą jak będę na emeryturze, zawsze człowiek zaoszczędzi na pewnych specyfikach.


Kolka napisał:
Słyszę tyle ochów i achów wokół tej płyty, że chyba w końcu dam się skusić i poświęcę dla niej godzinkę, chociaż nalepka "indie rock" nie brzmi jak zachęta Rolling Eyes


KOL na last,fm też jest podpisany jako Indie ; )


sugar kane napisał:
poczułam się jakbym czytała porcysa Shocked dla mnie też coś koło ósemki. właściwie to podoba mi się bardziej niż otaczany kultem 'funeral', który skądinąd też też lubię... no ale tylko lubię. Razz dopiero przy 'the suburbs' mnie kopnęło.


Porcys dał 5.9, a ja całe 8,1 więc dość spory rozrzut, choć bez kopnięcia.

A porcys byś poczuła gdybym napisał tak:

Ej nowe AF jest booombowe. Świadczy o tym chociażby prowadzenia motywów, a także tkanka językowa całej warstwy lirycznej prowokując antropologiczno-filozoficzne dywagacje, nieuchronnie prowadząc do postawienia pytania "what the fuck?". Nagromadzenie leksykalnych hooków w tym kawałkach ewokuje dokonania największych songwriterów of all time. Nie ogarniam tego i muszę wyłączyć monitor, zmiażdżony tym Absolutem, ewokującym dokonania Fab Four. Ale ta wojna z Coynem to była wielka jedna dupa dupa dupa gówno. Gówno dupa gówno dupa dupa dupa dupa . Butler!!! kurwa, ja tu oczekuje follow-upu Twojego opus magnum, tego ''Funeral'' przy którym doznawałem na łące jak się trzymałem za rękę z dziewczyną. Ja się stąd ewokuję. Nara, cwele! FUCK YOU!


Ostatnio zmieniony przez Narcyz dnia Śro 15:43, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolka
Monotematyk


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MMz-WWa

PostWysłany: Śro 15:47, 18 Sie 2010    Temat postu:


Narcyz napisał:
KOL na last,fm też jest podpisany jako Indie ; )


zgadza się, tyle że w przypadku KOL mam kompletnie niewytłumaczalnnie inny stosunek niż do całej reszty nurtu Cool

A recenzja piękna Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:52, 18 Sie 2010    Temat postu:

A epilog recenzji wyglądałby tak:

Recenzję ósemkowego AF napisałem trzy dni przed porcysem! hahah, teraz jestem prawdziwym boooooooooooeoeoeoeoessem recwritingu, możecie mi czyścić buty, screenagerski też, dobra, pierdolę, teraz juz się ewokuję, idę na kawę z Szabrańskim; Nara pajace!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roja
Zwolennik


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:37, 18 Sie 2010    Temat postu:

Indie srindie, teraz wszystkiemu przyczepiają taką etykietkę, tak samo jak 'alternatywne'. Także najlepiej jest nie sugerować się tagami z last.fm Smile

Na Porcysa przestałam zaglądać od kiedy przeczytałam ich recenzję płyty Silverchair.

A co do recenzji napisanej przez Narcyza, to większość ludzi na OFFie się tak wypowiadało, nie tylko o jakiejś płycie, czy zespole, ale też o odległości Toi Toi od sceny leśnej. Hipstrzy atakują Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sugar kane
Monotematyk


Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:21, 18 Sie 2010    Temat postu:

NARCYZ, KOCHAM CIĘ Embarassed Very Happy you made my day.
doznawanie było, hooki były, jeszcze tylko trzeba było walnąć jakąś licealną anegdotkę i już możesz się kształtować poglądy nowego pokolenia hipsterów ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megann
Maniak


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 1938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:08, 18 Sie 2010    Temat postu:


Cytat:
obecnie wszystkiemu zaczęto przylepieć etykietkę 'indie'.
Tak jak wcześniej wszystko było emo Razz Widzicie jak to niewiele się różni? Laughing


Cytat:
no i ostatnio jeszcze big pink, próbuję znów złapać na nich zajawkę w ramach przygotowania do kołka.
To samo. Trochę mi się kojarzą z White Lies. Sama nie wiem czemu, może dlatego, że też są tacy mroczni Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:56, 18 Sie 2010    Temat postu:


roja napisał:
Na Porcysa przestałam zaglądać od kiedy przeczytałam ich recenzję płyty Silverchair.


Czyżby niedoszła fanka Silverchair? Dla mnie to jeden z lepszych pomysłów Borysa : ) A teraz na porcysie w sumie wieje nudą, zwłaszcza, że stara gwardia mało piszę, a jak już to o płytach, które zna garstka ludzi i nie ma się z czego pośmiać;



roja napisał:
A co do recenzji napisanej przez Narcyza, to większość ludzi na OFFie się tak wypowiadało, nie tylko o jakiejś płycie, czy zespole, ale też o odległości Toi Toi od sceny leśnej. Hipstrzy atakują Very HappyVery Happy


Heh, to może na mnie trafiłaś, byłaś w niedzielę na Flejming Lipsach?


sugar kane napisał:
NARCYZ, KOCHAM CIĘ Embarassed Very Happy you made my day.
doznawanie było, hooki były, jeszcze tylko trzeba było walnąć jakąś licealną anegdotkę i już możesz się kształtować poglądy nowego pokolenia hipsterów ; )


Miło mi: )
Ba, właśnie mam w przygotowaniu stronkę na której zamierzam to robić ; Czuję, że niektóre rzeczy mogą Ci się spodobać ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roja
Zwolennik


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:13, 18 Sie 2010    Temat postu:


Narcyz napisał:

roja napisał:
Na Porcysa przestałam zaglądać od kiedy przeczytałam ich recenzję płyty Silverchair.


Czyżby niedoszła fanka Silverchair? Dla mnie to jeden z lepszych pomysłów Borysa : ) A teraz na porcysie w sumie wieje nudą, zwłaszcza, że stara gwardia mało piszę, a jak już to o płytach, które zna garstka ludzi i nie ma się z czego pośmiać;


Haha, czemu niedoszła Very Happy Właśnie obsesyjna fanka Silverchair.
Przeczytałam, tupnęłam nogą i stwierdziłam, że więcej tam nie zajrzę.
W sumie szczerze mówiąc płyta, którą zrecenzowali nie była najlepsza, ale to i tak uraziło moją dumę.


Narcyz napisał:

roja napisał:
A co do recenzji napisanej przez Narcyza, to większość ludzi na OFFie się tak wypowiadało, nie tylko o jakiejś płycie, czy zespole, ale też o odległości Toi Toi od sceny leśnej. Hipstrzy atakują Very HappyVery Happy


Heh, to może na mnie trafiłaś, byłaś w niedzielę na Flejming Lipsach?


Byłam na Flaming Lips ^^
Powiedz tylko, że to ty jesteś tym kolesiem który przed Flamingami siedział przy nas i skomentował coś mniej więcej tak: 'może jakbym był amerykańską piętnastolatką, która dostaje same piątki z polskiego to bym tego słuchał' Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:31, 18 Sie 2010    Temat postu:


roja napisał:
Haha, czemu niedoszła Very Happy Właśnie obsesyjna fanka Silverchair.
Przeczytałam, tupnęłam nogą i stwierdziłam, że więcej tam nie zajrzę.
W sumie szczerze mówiąc płyta, którą zrecenzowali nie była najlepsza, ale to i tak uraziło moją dumę.


Ale czemu się obrażać z tak prozaicznych powodów. Bywały bardziej krzywdzone zespoły; )


roja napisał:
Byłam na Flaming Lips ^^
Powiedz tylko, że to ty jesteś tym kolesiem który przed Flamingami siedział przy nas i skomentował coś mniej więcej tak: 'może jakbym był amerykańską piętnastolatką, która dostaje same piątki z polskiego to bym tego słuchał' Very HappyVery Happy


Dla mnie Flaming Lips to apologia wyjebalizmu i niepodważalna zajebistość w jednym więc na pewno nie, ale zdarzyło mi się ewokować w kierunku toi toi : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roja
Zwolennik


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:32, 19 Sie 2010    Temat postu:

Ja jestem bardzo czuła na krytykę, szczególnie mojego muzycznego gustu Very Happy
A wtedy jeszcze Silverchair należało do moich nietykalnych zespołów.

Po tym wspomnieniu o Porcysie, postawnowiłam tam zajrzeć. Akurat na stronie głównej wpadła mi w oko recenzja nowej płyty Menomeny.
I muszę to podsumować tak - ja po prostu jestem na to za głupia.

A panowie od 'amerykańskich nastolatek' to nie wiem czy mieli na myśli Flaming, czy może przypadkiem komentowali jakiś mainstreamowy (a fe!) zespół Smile
Co do koncertu wyżej wymienionych, to sprawili, że po jego zakończeniu musiałam szukać swojej szczęki na ziemi, między biodegradowalnym konfetti.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:18, 19 Sie 2010    Temat postu:


roja napisał:
Ja jestem bardzo czuła na krytykę, szczególnie mojego muzycznego gustu Very Happy
A wtedy jeszcze Silverchair należało do moich nietykalnych zespołów.


Po części rozumiem, ale polecam więcej dystansu. Akurat ja się zgadzam w 95% z ich ocenami


roja napisał:
Po tym wspomnieniu o Porcysie, postawnowiłam tam zajrzeć. Akurat na stronie głównej wpadła mi w oko recenzja nowej płyty Menomeny.
I muszę to podsumować tak - ja po prostu jestem na to za głupia.


Od jakiegoś pół roku niektóre płytki oceniane są przez kilka osób i wyliczają średnią, coś oprócz tego jest niezrozumiałego?


roja napisał:
A panowie od 'amerykańskich nastolatek' to nie wiem czy mieli na myśli Flaming, czy może przypadkiem komentowali jakiś mainstreamowy (a fe!) zespół Smile
Co do koncertu wyżej wymienionych, to sprawili, że po jego zakończeniu musiałam szukać swojej szczęki na ziemi, między biodegradowalnym konfetti.


Ahm, to troch wyjaśnia, dla 15 latek to co najwyżej z Offa byli Mew albo The Horrors(żeby nie było, ja tak nie uważam, ale hipsterzy z krwi i kości, owszem)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sugar kane
Monotematyk


Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:36, 19 Sie 2010    Temat postu:


Narcyz napisał:

sugar kane napisał:
NARCYZ, KOCHAM CIĘ Embarassed Very Happy you made my day.
doznawanie było, hooki były, jeszcze tylko trzeba było walnąć jakąś licealną anegdotkę i już możesz się kształtować poglądy nowego pokolenia hipsterów ; )


Miło mi: )
Ba, właśnie mam w przygotowaniu stronkę na której zamierzam to robić ; Czuję, że niektóre rzeczy mogą Ci się spodobać ; )


oi, no to czekam z niecierpliwością! liczę, że znajdą się jakieś rarytasy dla fanki no. 1 Very Happy


Narcyz napisał:
Ahm, to troch wyjaśnia, dla 15 latek to co najwyżej z Offa byli Mew albo The Horrors(żeby nie było, ja tak nie uważam, ale hipsterzy z krwi i kości, owszem)


do piętnastolatek dotarł też już hype na, chociażby, a place to bury strangers czy toro y moi (tym to się już w ogóle niezdrowo podniecają ludzie w każdej grupie wiekowej - włączając redaktorów porcysa, screenagers i pitchforka)... więc może hipsterzy z krwi i kości powinni się zastanowić czy tylko oni są tacy trve ; )


Ostatnio zmieniony przez sugar kane dnia Czw 11:37, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roja
Zwolennik


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:45, 19 Sie 2010    Temat postu:


Narcyz napisał:
Od jakiegoś pół roku niektóre płytki oceniane są przez kilka osób i wyliczają średnią, coś oprócz tego jest niezrozumiałego?


Ich oceny doskonale rozumiem, nawet można powiedzieć, że się z nimi zgadzam. Ale te komentarze pod nimi na prawdę utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem głupia Very Happy


sugar kane napisał:
do piętnastolatek dotarł też już hype na, chociażby, a place to bury strangers czy toro y moi (tym to się już w ogóle niezdrowo podniecają ludzie w każdej grupie wiekowej - włączając redaktorów porcysa, screenagers i pitchforka)... więc może hipsterzy z krwi i kości powinni się zastanowić czy tylko oni są tacy trve ; )


Oj zgadzam się, na A Place to Bury Strangers pełno dzieciaków było. Rozmawiałam z dziewczyną, która stała pod barierkami i na prawdę jestem pełna podziwu, dla kogoś kto wytrzymał cały koncert, jeszcze tak blisko. Ja wyszłam po 10 min i czułam, że moje uszy krwawią.
Toro y Moi też się zachwycałam, do póki nie przesłuchałam ich płyty (suchary straszne).


Ostatnio zmieniony przez roja dnia Czw 17:46, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narcyz
Monotematyk


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:30, 19 Sie 2010    Temat postu:


sugar kane napisał:
oi, no to czekam z niecierpliwością! liczę, że znajdą się jakieś rarytasy dla fanki no. 1 Very Happy


To znaczy, że chciałabyś powrotu starego Porcysa?
Nie do końca mi zależy na byciu drugim Dejnarowiczem, ale będzie na pewno niekonwencjonalnie i z przymrużeniem oka: )


roja napisał:
Ich oceny doskonale rozumiem, nawet można powiedzieć, że się z nimi zgadzam. Ale te komentarze pod nimi na prawdę utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem głupia Very Happy


Ja nadal uważam, że wszystko jest napisane po polsku: )) Ostatnio najlepiej pisze Ola Graczyk;


sugar kane napisał:
Oj zgadzam się, na A Place to Bury Strangers pełno dzieciaków było. Rozmawiałam z dziewczyną, która stała pod barierkami i na prawdę jestem pełna podziwu, dla kogoś kto wytrzymał cały koncert, jeszcze tak blisko. Ja wyszłam po 10 min i czułam, że moje uszy krwawią.
Toro y Moi też się zachwycałam, do póki nie przesłuchałam ich płyty (suchary straszne).


Jakby to napisał Borys: A Place to Bury Strangers to niezal power-pop z transcendentalnymi naleciałościami Spaceman 3 i Chapterhouse traktujące o koegzystencjalnej relewantności życia.

Każdy młody hipster sięga po Toro i mła, żeby być cool, nawet jak mu się nie podoba.


Ostatnio zmieniony przez Narcyz dnia Czw 23:36, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Nie Kings Of Leon Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 25 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin