Forum  Strona Główna



 

Opener 2013, nasz festiwal!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Koncerty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nieoszacowana



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:54, 04 Lip 2013    Temat postu:

A tak z ciekawości:wybiera sie też ktoś sam w sobotę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
muller
Wielki Wszechwiedzący


Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:33, 06 Lip 2013    Temat postu:

Co za zalamka... Ludzie. Zyjecie??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
muriel
Zwolennik


Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:27, 07 Lip 2013    Temat postu:

nie żyję, bo mnie tam nie było :((((( opowiadajcie, jak wrażenia, bo słyszałam skrajne opinie - nawet, że grali z playbacku o.O a Nathan z kolei powiedział na Twitterze same miłe słowa o Polsce i że ma nadzieję, że niedługo wróci... też mam taką nadzieję, tylko ciekawe co na to polscy organizatorzy... znów będzie trzeba czekać 4 lata?

LICZĘ NA OBSZERNY OPIS!!! CO GRALI I CO MÓWIŁ CALEB :)


Ostatnio zmieniony przez muriel dnia Nie 1:30, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Timi
Ciekawski


Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:13, 07 Lip 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - tutaj relacyja na stronie. A ja od siebie dodam tyle:

gdyby ci ludzie się tak nie pchali to by było wspaniale. A tak niestety nie wszystkie wspomnienia będą miłe. No ale sami Kingsi bez zarzutu, widać jaki mają wielki fun z tego grania. Publiczność, jeśli chodzi o zabawę, to naprawdę świetnie, no i gdyby tylko tych przepychanek nie było... Niektórzy zawiedzeni, nie wiem czego oczekiwali... Nagłośnienie było spoko, może jak ktoś stał przy głośniku to mu było źle, nie wiem. Większość utworów jak z płyty, to wywołało opinie że koncert z playbacku... Szkoda słów nawet. Do tego sporo osób mówiło, że im się nie chciało i zagrali bo musieli. To też kompletna przesada, cały zespół świetnie się bawił, Jared to z kamerzystą nawet kilka razy poflirtował tak, jakby to Martha była Very Happy

Magiczna noc, mój pierwszy koncert Kingsów zaliczony, może nie był aż tak wymarzony, jak sobie wcześniej myślałem, ale i tak warto było. Warto, bo usłyszeć m.in. "Closer", "Be Somebody" i tak zajebisty "Cold Desert" jest warte wszystkie, to spełnienie marzeń. Mam nadzieję, że przyjadą szybciej niż za 4 lata, no ale po takim koncercie muszą, tym bardziej że im także się bardzo podobało, co pokazał Nathan na twitterze, ale i Caleb, który schodząc długo nam wszystkim dziękował Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nosugartonight
Zwolennik


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:30, 09 Lip 2013    Temat postu:

Najlepszy koncert na całym Opene'rze! Dla mnie oczywiście najpiękniejszy dzień,spełnienie marzeń. Czekanie od 11 rano opłaciło się i wytrwałam pod barierkami do samego końca- przed sobą na wprost miałam widok pięknego Jareda!Nie wiem czemu,ale dla mnie na żywo wygląda o wiele młodziej!! Jedynym minusem byli oczywiścnie niektórzy `niemili` ludzie,którzy pchali się, mieli chamskie odzywki itd, ale to pomińmy! Ludzie mdleli w tłumie jak muchy. Kingsi pokazali na co ich stać, według mnie zrobili wszystko najlepiej jak potrafili. Do końca życia nie zapomnę jak Jared do mnie pomchał i ciągle się usmiechał <3 CHCEMY WIĘCEJ! MAM NADZIEJE,ZE NATHAN DOTRZYMA SŁOA I NIEDŁUGO WRÓCĄ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
muller
Wielki Wszechwiedzący


Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:05, 10 Lip 2013    Temat postu:

To może tak napomknę o Arcticach, którzy według mnie dali dobry koncert, ale nic poza tym. Alex straaasznie potwornie gwiazdorzył - zblazowany niestety. Miał fajny garnitur to fakt. Z bratem tylko patrzyliśmy w sumie na Matta xD Jakoś nie wiem co jeszcze napisać...hm... tylko tyle, że dostałam od Alexa oczko.

Co do Królów... Matt był źle nagłośniony!!! Stałam po lewej, by mieć na niego widoczek Very Happy hyhy ludzie... Na początku pchali się jak świnie, a potem zaraz na rozpoczęciu wychodzili tłumami!!! I to powodowało to, że wszyscy się pchali i był ścisk. No, idioci! Bardzo się cieszę, że duużo starych kawałków zagrali <3 bisy... tak się śmiałam jak wszyscy drą się SEX ON FIRE a nasi chłoptasie grają Radioactive xD HAHAHAHA zajebiście! ale gdy zaczęli grać sex... z tyłu za mną laska "Tylko na to czekałam". Myślałam, że ją rozniosę, kuźwa!!! I zastanawiam się ile takich zjebusów przyszło pod samą scenę... jak dla mnie idealny koncert. W rankingu moich stoi na 4 miejscu (1. Prince 2. Bon Jovi 3. The Dead Weather). Nie mogę porównać do pierwszego w 2009, bo z tamtego nic nie pamiętam xD TAKIE PRZEŻYCIE!

to chyba wszystko... No i Matt machał w naszą stronę xD hahaah o, Bożeno!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
frontiercity
Ciekawski


Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:40, 10 Lip 2013    Temat postu:


Cytat:
Jared to z kamerzystą nawet kilka razy poflirtował tak, jakby to Martha była
gdzieś na fejsbuczku już to widziałam;) swoją drogą, kto mnie nie ma w znajomych - [link widoczny dla zalogowanych] - dodawać:)

Ale co do koncertu - WOOOOOAAAAAAH! @muriel strasznie Ci współczuję kochana:(
Przed Kingsami byłam na Crystal Fighters wiec nieźle się rozgrzałam, ale jak zobaczyłam ten tłum to mina mi zbledła. Reszta mojej Openerowej grupki została, a ja zaciągnęłam tatę, który Kingsów jak dotąd nienawidził, gdzieś dalej w to cisnące się bydło. I nagle słyszę ( bo cholera, widzieć się nie dało! ) że wchodzą. I pierwsze nuty "Crawl". Kochany tata wziął mnie 'na barana' i łzy zaczęły mi się lać że nie mogłam się opanować. Byłam jakieś 20 metrów od nich, bo przy kończących ten jakby 1 sektor barierkach, i to i tak było dla mnie spełnieniem marzeń, chociaż ten pieprzony ścisk i wychodzący, przepychający się ludzie nieźle działali mi na nerwy iw pewnym momencie mówię "nie przepuszczam i chuj". A poza tym to krzyczałam, dziko tańczyłam ( plus był taki, że ludzie jak na mnie spojrzeli to z przerażenia się odsuwali i miałam więcej miejsca:D ), śpiewałam! Pełna radość! Jako jedyna w mojej okolicy znałam wszystkie piosenki i ich teksty. Nawet Always the Same zaśpiewałam to co umiałam:D Krzyczałam czasami "JAREEEED!" jak jakaś niewyżyta nastolatka, ale co tam, mogę:P I facet z tyłu przed bisem mówi "ha, te głupie nastolatki drą sie sex on fire", to myślałam że się odwinę i mu przywalę, bo wole być głupią nastolatką drącą się "SOF" niż "Dżastin Biber".
Chłopcy zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie przedłużaniem piosenek, solówkami, tańcem na scenie, częstą ( jak na nich ) "rozmową" z fanami, graniem NIE jak na płycie ( jakieś pindy co wychodziły i nawet nie przepraszjąc powiedziały że z płyty to one mogą sobie posłuchać w domu ), a przede wszystkim setlistą. Dużo starych, dobrych, rock and rollowych Kingsów. Taper Jean Girl, Black Thumbnail, My Party ( nawet nie wiecie jaką zdziwioną miałam minę jak usłyszałam pierwsze nuty! ), Molly's Chambers, The Bucket ( oczywiście "WOO!" na początku było c: ). Zabrakło mi tylko choć jednej z tych oto piosenek : Arizona, California Waiting, Charmer, No Money, Trunk. Ale było wielkie show i koncert zapewne zapadł mi w pamięć do końca moich dni. Jeszcze długo będę śpiewać tylko i wyłącznie Kingsów, nie wiem kiedy się ogarnę po tym wydarzeniu.
Jared i głowa gołębia, Nate i guma do żucia, Matt, Caleb i papierosy powtykane miedzy klucze. Ogólnie POEZJA! :heart:

Jak to mówią "Dreams come true"!:')
Chyba kilka razy się powtórzyłam + troszkę jakby rozpisałam.. ;)
I możecie mnie pochwalić bo dostałam się na mat-fiz!:D <cudna_ja>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieoszacowana



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:04, 13 Lip 2013    Temat postu:

Boże, Boże, Boże jaki to był piekny koncert... Od początku było wiadomo, że będzie bo Kingsi ale naprawde byłam zaskoczona że chłopaki aż tak dobrze grają na żywo (bo grali rewelacyjnie), a głos Caleba...gdy go usłyszałam to darłam się jak chora' Boże, jaki on ma piekny głos':p Nie mogę uwierzyć w to , że widziałam MOICH chłopakówVery Happy Jak wyszli na scene to nie wiedziałam co się ze mną dzieje, chyba nie było w tym momencie kogoś szczęśliwszego ode mnie.

No a jeżeli chodzi o bardziej rzeczową relacje: podobnie jak frontiercity przed Kingsami bawiłam się na koncercie CF( swoją drogą bardzo fajny koncert dali) i pod główna sceną znalazłam się może z pół godziny przed KOL. Stałam blisko sceny ale jak ludzie zaczeli się pchać to prawie zemdlałam, nie ogarnełam i musiałam się trochę cofnąć. Wróciłam jak się bydło nieco uspokoiło ale i tak dość daleko było mi do wymarzonych barierek pod samiutką sceną, chociaż właściwie nie żałuje, że stałam tam gdzie stałam bo wybawiłam się świetnie. Problemem było to, że nie wiedziałam czy skupić się na dzikim tańcu radości czy patrzeć i patrzeć na chłopaków... Zdenerwowały mnie też chamskie przepychanki na początku bo zamiast skupić się na muzyce musiałam uważać żeby utrzymać się na nogach, zwłaszcza, że ze mnie to raczej chucherko:D
Co moge powiedzieć o setliście; świetna! Jestem cholernie zadowolona, że zagrali sporo starych kawałków w tym ich niegrzecznym klimacie, chociaż kilku właściwie nie wiem czemu ale się nie spodziewałam np.the bucket albo four kicks. Szkoda tylko, że ludzie darli się wkólko'sex on fire' i 'sex on fire' tak jakby znali tak zajebisty zespół tylko z jednego i to wcale nie najlepszego kawałka. No ale cóż... Ja 'spiewałam' wszystko:D Pamiętam jak zagrali pyro i całe prześpiewałam razem z chłopakiem obok, a po kawałku z tej radości i wzruszenia nawet się objeliśmy:) Wszystko było takie cudowne tego wieczora; bawiący się ludzie, zapach trawy i ta spocona grzywka Caleba. Jezu...jak ja ich kocham!!!


Nie wiem czy moją wypowiedz można nazwać relacją z koncertu ale jak mi się przypomina ta sobota to aż słów brak. Zresztą kto był i kto kocha Kingsów tak jak ja (troche mniej bo tak jak ja to nikt ich nie kocha:P) to mnie rozumie:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Koncerty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin