The Kooks

BM

Postanowiłam założyć ten temat, bo stwierdziłam, że go tu brakuje Smile

Zawsze lubiłam The Kooks, ale, jakby to powiedzieć, zachowawczo.
Ale po koncercie na Open'erze się nimi bardziej zainteresowałam. Naprawdę mają świetne utwory, które na koncercie mnie dosłownie porwały!
Bawiłam się jak szalona. Efekt - ten temat Very Happy

No to krótko o zespole:
The Kooks - grupa indie rockowa z Brighton w Anglii, której muzyka czerpie m.in. z post-punku.

Frontmanem i wokalistą grupy jest Luke Pritchard (ur. 1985), który ze swoimi kolegami z Brighton Institute of Modern Music, gitarzystą Hughem Harrisem (ur. 1987), basistą Maxem Rafferty (ur. 1986) i perkusistą Paulem Garredem (ur. 1986) utworzył w 2003 roku The Kooks.
The Kooks jest obecnie uważany za jeden najlepiej zapowiadających się zespołów rockowych współczesnej sceny muzycznej w Wielkiej Brytanii.

Debiutancki album "Inside In/Inside Out" spędził ponad pół roku na brytyjskiej liście 20 najpopularniejszych krążków i sprzedał się w ponad milionowym nakładzie egzemplarzy, zapewniając zespołowi platynową płytę. Drugie wydawnictwo grupy to "Konk" z 2008 r., promowany singlami "Always Where I Need to Be" oraz "Shine On".

Nazwa grupy została zainspirowana tytułem piosenki Davida Bowiego pt. Kooks (piosenka pochodzi z albumu Hunky Dory z roku 1971). Bowie napisał ją dla swego nowonarodzonego syna - Duncana Jonesa. Z kolei tytuł pierwszego krążka (Inside In/Inside Out) jest hołdem dla przedstawicieli amerykańskiego proto punka lat sześćdziesiątych - Velvet Underground (nawiązuje do albumu White Light/White Heat).

PS. Chyba kupię sobie ich płyty Smile

Megann

Już od dawna ich lubiłam, ale po Open'erze to już kompletnie się zakochałam! Nie podejrzewałam nawet, że dadzą moim zdaniem najlepszy koncert tam. Luke na żywo nieźle szaleje na scenie. I tak dużo mówił po polsku Very Happy

No i... MACNĘŁAM LUKE'A!!!!! Mr. Green

BM

Dorota

Megann zazdroszczę Ci przeokropnie tego "macnięcia"!;P

Megann

Byłam przy samych barierkach, bo siedziałam od samego wpuszczania Very Happy

On wskoczył centralnie pomiędzy mną i moją kumpelą!!! Wiecie, jak na koniec wskoczył po lewej stronie.

A, i patrzcie jaki szpan: [link widoczny dla zalogowanych]
Po prawej stronie od transparentu w czarnej koszulce z napisem "We love The Kooks", którego i tak nie widać. Widzicie? Wink

Monika

Ja widzę.

A koncert bardzo mi się podobał. Nie jestem fanką, ale bawiłam się świetnie. Podobało mi się jak Luke wyszedł do ludzi. To było super!!! Smile

Ichabod

o, widzę Cię Megann Smile

BM

Ja też cię widzę.

Kurczę, teraz cały czas słucham Kooksów Smile

Nie mogę przestać.

A koncert naprawdę spoko! Przypomniała mi się kobieta, która stała obok mnie na tym koncercie. Nie dość, że kiedy ja szalałam, a ona stała jak słup soli cały czas to jeszcze bezczelnie mierzył mnie wzrokiem Confused

Nie wiem co ja w sobie mam, że ludzie tak na mnie reagują...

Arizona

Narcyz

Młodzi gentelmani grają dość prostą, chwytliwą muzykę, często celując w przebój nachalnymi melodiami, i w sumie wychodzi im to całkiem nieźle. Kojarzy mi się trochę z happysadem : )

Megann

wraith

Są świetni, energetyczni i zajebiści na żywo. Jeden z moich ulubionych zespołów.

Luśka

Nawet mojemu bratu się ten zespół spodobał. A on jest początkującym w świecie rocka. Wiecie, wprowadzam go, ale na własne życzenie Wink

Mnie to trochę niepokoi, bo zawsze uwazałam, że niektóre zespoły są typowo babskie - w tym właśnie kooksi (bez obrazy dla chłopaków lubiących tę grupę) Wink

someone_like_me

kurczę chyba wezmę się za nich Very Happy

Beatrice

Lubię Kooksów, szczególnie pierwszy album. Seaside to bajka... Mmmm:) Na drugiej płycie są trochę nudni... Inside in/inside out mnie porywa, Konk już mniej:)